02.05.2019
Rozmowa z Gregorem Eckhardem, dyrektorem zarządzającym spółki MM MultiMaterial-Welding GmbH, której produkty wchodzą w skład oferty Bossard
Szeroki zakres materiałów używanych w przemyśle motoryzacyjnym przynosi producentom wiele wyzwań w zakresie najlepszych technologii łączenia. Stosowane rozwiązania muszą być w optymalny sposób dopasowane do właściwości materiałów oraz wymogów danej firmy. Jednocześnie najwyższymi priorytetami są tu bezpieczeństwo i wydajność.
Problemem konwencjonalnych technologii jest to, że są one opracowywane głównie z myślą o łączeniu ze sobą twardych materiałów. Trudno je zastosować w lekkich konstrukcjach, gdzie łączy się zarówno bardzo twarde metale, jak i rozmaite kombinacje materiałów porowatych: kompozyty włókniste, panele warstwowe, płyty o strukturze plastra miodu, itp. Puste przestrzenie w tych materiałach w praktyce oznaczają brak solidnej masy niezbędnej do tradycyjnego montażu. Sprawia to, że stosowanie konwencjonalnych technik łączenia jest znacznie trudniejsze, a często wręcz niemożliwe.
Innowacyjna technologia MM-Welding® otwiera producentom zupełnie nowe możliwości w tym zakresie. Na czym polega ta technologia, jaka jest jej geneza i jak długo zajęło wprowadzenie jej na rynek, wyjaśnia inż. Gregor Eckhard, dyrektor zarządzający firmy MM MultiMaterial-Welding GmbH.
Na czym polega technologia MM-Welding®?
Podstawą technologii MM-Welding® jest miejscowe i częściowe upłynnianie materiałów termoplastycznych za pomocą energii, której nośnikiem są fale ultradźwiękowe, a co za tym idzie utworzenie mechanicznego połączenia kształtowego pomiędzy tą stopioną masą a odpowiednimi strukturami geometrycznymi. Struktury te mogą być pustymi przestrzeniami w łączonym materiale nośnym, na przykład materiałami porowatymi, kompozytami o strukturze plastra miodu, lub mogą one zostać zintegrowane z samym elementem łączeniowym.
Skąd wziął się pomysł na rozwój tej technologii?
Jak w wielu tego typu przypadkach, pomysł narodził się z potrzeby rynku. Przemysł motoryzacyjny stoi aktualnie na progu masowego przełomu, a pojazdy przyszłości różnią się zasadniczo od tych, którymi jeździliśmy dawniej. Ewolucyjny rozwój w dziedzinie konstrukcji lekkich oraz rewolucyjne trendy, takie jak pojazdy elektryczne i samochody autonomiczne, stawiają konstruktorów w obliczu nowych wyzwań. Ściśle współpracujemy z naszymi klientami, aby nadążać za zmianami i rozumieć te nowe wyzwania. Ponadto zawsze patrzymy w przyszłość, gdyż problemy jutra musimy rozwiązywać już dziś.
Ile czasu minęło, zanim technologia MM-Welding® była gotowa do wprowadzenia na rynek?
Technologię pierwotnie opracowano do zastosowań w przemyśle meblowym i medycznym. W branżach tych stosowana jest już od lat z dużym powodzeniem. Można więc powiedzieć, że mieliśmy ułatwiony start. Dzięki temu przygotowanie technologii MM-Welding® do wprowadzenia na rynek motoryzacyjny zajęło nam niespełna dwa lata. Warto dodać, że nie ma „jednej” uniwersalnej technologii MM-W do wszystkiego. Obejmuje ona wiele różnych rozwiązań. Karuzela innowacji nie przestaje się kręcić i kiedy jedno rozwiązanie trafia na rynek, nasz dynamiczny zespół już pracuje nad następnym.
Czy napotkaliście jakieś przeszkody w rozwoju tego projektu?
Ludzką naturą jest sceptycyzm wobec tego co nowe. Mieliśmy jednak szczęście. Każdy, kto zobaczy technologię MM-Welding® na własne oczy, szybko rozpoznaje jej olbrzymi potencjał, zarówno pod kątem oszczędności czasu i pieniędzy, jak i większej swobody w zakresie projektowania i konstrukcji technicznej.